Tak bardzo czekałam na wakacje, z nadzieją, że gdy odpadną szkolne obowiązki Asi znajdę wreszcie czas na przysłowiowe wszystko, a tu nic z tego. Zabrakło go i na regularne notki i na parę innych ulubionych spraw. W natłoku codziennych spraw bardzo ważnych (aż dziw, że aż tyle się ich namnożyło)cudem niejako stało się postawienie kropki nad "i", czyli zakup nowego aparatu fotograficznego. Mam go od trzech tygodni (spłacać będę 30 miesięcy), ale nie miałam jeszcze czasu, by się nim pobawić. Tak więc na fotki "po nowemu" sama jeszcze muszę poczekać, niestety, bo przede mną kolejne zajęte mocno łykendy spotkaniowo-imprezowo-wyjazdowe, a w tygodniu kursik na prawko. Może w listopadzie dopiero złapię oddech?
Pamiętacie? wspominałam w jednej z notek, że wybieramy się z Jurasem na rocznicową wycieczkę do Pragi. I byliśmy. Tydzień temu. Jestem zauroczona tym miastem na tyle, że chciałabym raz jeszcze tam pojechać i pooddychać tą jego fantastyczną atmosferą oraz zobaczyć te miejsca, których odwiedzić tym razem nie zdążyliśmy. Cóż, trzy dni to stanowczo za mało czasu na zwiedzenie każdego wartego uwagi miejsca.
Przy okazji zachęcam do odbycia wycieczki do Pragi, bo naprawdę warto. I polecam wyjazdy z biurem Tęcza. My sami planujemy z nimi kolejny wyjazd, tym razem do Budapesztu.
Pamiętacie? wspominałam w jednej z notek, że wybieramy się z Jurasem na rocznicową wycieczkę do Pragi. I byliśmy. Tydzień temu. Jestem zauroczona tym miastem na tyle, że chciałabym raz jeszcze tam pojechać i pooddychać tą jego fantastyczną atmosferą oraz zobaczyć te miejsca, których odwiedzić tym razem nie zdążyliśmy. Cóż, trzy dni to stanowczo za mało czasu na zwiedzenie każdego wartego uwagi miejsca.
Przy okazji zachęcam do odbycia wycieczki do Pragi, bo naprawdę warto. I polecam wyjazdy z biurem Tęcza. My sami planujemy z nimi kolejny wyjazd, tym razem do Budapesztu.

Najbardziej urokliwe miejsce w Pradze - Złota Uliczka. Po jednej stronie uliczki ciągnie się szereg niewielkich kolorowych domków, które powstały pod koniec XVI wieku dla straży Rudolfa II. Swoją nazwę zawdzięcza temu, że w dawnych czasach w domkach tych mieściły się manufaktury złotnicze.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego łykendu,

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz