Asia ma dopiero niespełna 7 lat, ale już wielokrotnie udowodniła, że umie korzystać ze swoich możliwości. Pełna samozaparcia i woli walki (szkoda tylko, że nie we wszystkich dotyczących jej kwestiach) zadaje kłam słowom "wszystkowiedzącego" lekarza, który chciał wmówić mi, że będzie roślinką. Myślę, że dzięki naszej kooperacji, w której moja rola sprowadza się m.in. do dostarczania Myszce możliwości sprawdzenia się w różnych sytuacjach jej dzieciństwo jest całkiem fajną przygodą, pełną wyzwań nieznanych często wielu nawet całkiem zdrowym dzieciom. Zresztą sami możecie ocenić.
Pozdrawiam Was serdecznie,
5 komentarzy:
Już wcześniej podziwiałam fotki... ale i tu napiszę: Asiu, jestem pod wrażeniem! Całusy dla Ciebie ;)
Asieńko super!
Zdjęcia czaderskie.:)))))))))))
Jak będziecie już w nad morzem to daj znać,odwiedzimy Was z Grześkiem.11 lipca wyjeżdzamy do Jastarni,ale chyba zdążymy się spotkać.
Buźka
kasia
Patrząc na te zdjęcia, wzruszyłam się. Jestem pod wrażeniem!
Asiu, jesteś niesamowitą dziewczynką. Udowodniłaś, że potrafisz przekroczyć próg trudności. Niezmniernie mnie tym ucieszyłaś.
Wierzę w to, że w swoim życiu osiągniesz na pewno bardzo wiele. Jeszcze nieraz mile zaskoczysz Rodziców.
Słonko, walcz dalej! :D
Całuję i pozdrawiam! :*
Kochane Kobietki!
Bardzo dziekuję za komentarze.:)
Kasiu, jeśli tylko numeru komórki nie zmieniłaś, to oczekuj telefonu jak słońca po deszczu.;) Na miejscu będziemy już 4 lipca.
Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko a dzieciaczkom podsyłam buziole.
Prześlij komentarz