Asia leży już w łóżku i zastanawia się na głos: - Mamusia mi czyta przed snem, i Aga mi czyta, i Ania też...a tatuś opowiada bajki. Hmmm...jaki z tego wniosek? No? Jaki?
Joasia przyszła na świat pewnego letniego przedpołudnia wprowadzając w nasze poukładane życie sporo zamętu. Los bowiem ofiarował jej rozszczep kręgosłupa i wodogłowie.
1 komentarz:
Hm.... może tatuś czytać nie umie po prostu.... hi hi hi ;)
Całusy poświąteczne już prawie :)
Prześlij komentarz