sobota, 21 lutego 2009

Narty troszeczkę oswojone

Hej, hej. Melduję, że Asia nie zniechęciła się i twardo wybiera się "na górkę".
Mimo, że wcale nie łatwo było jej uwierzyć, że bez swoich podpieraczy da radę utrzymać równowagę, z nadrabianą miną walczyła dziś z rozjeżdżającymi się nartkami i przemieszczaniem się na nich, a także z kijkami, które za nic w świecie nie chciały wbić się w śnieg w należytym miejscu.Image Hosted by ImageShack.us
Z radością za to zjechała kilka razy między nogami taty z pochyłego kawałka naszej działki prowadzącego wzdłuż garażu. Niewykluczone, że to właśnie rozbudziło jej apetyt na więcej.
Po wysiłku odpoczynek się należy. Poziom adrenaliny spadł wyraźnie podczas zabawy z psem.Image Hosted by ImageShack.us






Pozdrawiam Was serdecznie, życząc miłego wieczora,

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

piękniaste foty!

KajaS pisze...

No nie mogę się napatrzeć jak Asiol ślicznie w tej czapie wygląda :))