Spotkanie niewyczekane, tylko umówione na gorąco, jak zazwyczaj takie nieplanowane od wielu dni czy wręcz tygodni było bardzo udane. Nic dziwnego, zresztą skoro wszyscy lubimy ze sobą czas spędzać, a i stęsknić się za sobą zdążyliśmy.
Dzieciaki jak zawsze bawiły się zgodnie. A co robili starzy? O tym możecie poczytać sobie tutaj.




















2 komentarze:
No to do następnego... Dziękujemy za przepyszny obiadek i kawusię w "żyrafkach" :)
Polecam się na przyszłość. Zwłaszcza na tę zbliżająca się milowymi krokami.;)
Prześlij komentarz