Podejrzewając mały spisek Asi i Jurka zapytałam wprost: - Czyżby koalicja przeciw mnie? Na to zdezorientowana a i mocno zaciekawiona Asia: - Jaka Alicja? Jaka Alicja?!
Joasia przyszła na świat pewnego letniego przedpołudnia wprowadzając w nasze poukładane życie sporo zamętu. Los bowiem ofiarował jej rozszczep kręgosłupa i wodogłowie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz