piątek, 1 sierpnia 2008

100 cm = dobry metr budowlany

Dzisiejszy dzień rozpoczęłam wyjątkowo wcześnie. Dzięki Asi, która obudziła się z histerycznym płaczem zanim słońce wzeszło.
Oj, trudno było ją utulić, wyciszyć, ale na szczęście w końcu się udało. Nie udało się natomiast ustalić konkretnej przyczyny jej rozżalenia, więc złożyłam je na karb podniesionej gorączki. Ale że nigdy dotąd nie reagowała w taki sposób na podwyższoną temperaturę, to zmartwienie miałam gotowe.
Otóż wczoraj Myszka została zaszczepiona p/błonicy, krztuścowi i tężcowi oraz p/polio. Jednak o ile gorączka to w pewnym sensie naturalna poszczepienna reakcja organizmu, to taki płacz straszliwy już nie. Mam w pamięci kilka artykułów n/t powikłań po szczepieniach ochronnych, więc mimo, że Asia z racji swoich problemów neurologicznych dostaje zawsze inaktywowane preparaty, wyobraźnia już podsuwała czarne scenariusze.
Ku mojej radości dziecię w końcu ponownie zasnęło i dało matce wytchnienie aż do 10.30. Szkoda tylko, że Morfeusz zdążył się wypiąć na matkę, w efekcie czego znów chodziła nieprzytomna.
Dobrze choć, że gorączka poszła precz i znów miałam w domku słodkiego, radosnego Pyskacza.
Na koniec jeszcze informacja na pamiątkę dla Asiolka:
Kochana córeńko, mamusia bardzo, ale to bardzo cieszy się, że znów urosłaś i masz już wreszcie 100 cm wysokości. Czy wiesz, że poraz pierwszy byłaś mierzona na stojaka?
Acha, i ważysz 17 kg.
Ok. 28 sierpnia zgłosimy się na bilans 6-latka. Wtedy porozmawiam z panią doktor i dowiem się, czy należy martwić się Twoimi gabarytami, po których nieznajomi oceniają Ciebie na co najwyżej cztery latka.

8 komentarzy:

KasiaO pisze...

no bez przesady, Asia olbrzymem nie jest, ale nie jest wcale taka malutka. Mój Witek, lat 5 - 112cm, 20 kg.
Całusy.

Marta pisze...

No właśnie, Kasiu. Jest rok młodszy i aż o 12 cm wyższy. Mnie Asi wzrost martwi, bo w każdej grupie rówieśniczej jest najmniejsza, a różnica pomiędzy nią a najniższym dzieckiem rzuca się w oczy. Więc już nawet nie mówię o tych średniego wzrostu, a o najwyższych nawet mysleć nie chcę.;)
Pozdrówka, buziaki.

KasiaO pisze...

no właśnie dodać zapomniałam, że Witek jest najwyższym chłopcem w swojej przedszkolnej grupie, serio...
całusy.

Marta pisze...

Kasiu, żadna to pociecha. Przypomniałam sobie, że w książeczce zdrowia są siatki centylowe...Asia wyraźnie/sporo poniżej normy.;( Ale może to normalka przy jej schorzeniu? Hmmm...
Pozdrówka, buziaki.:)

KasiaO pisze...

MArta, zlituj się, ja za diabła nie wiem jak się te siatki centylowe odczytuje :))) może to i dobrze...
mam nadzieję, że za dwa tygodnie mi wyjaśnisz :)

Marta pisze...

Chętnie bym to zrobiła, Kasiu, ale kiepski nauczyciel ze mnie. Ha ha ha.
Wielka buźka.:)

KajaS pisze...

No to ja na pocieszenie dodam, że Fasola (rok starsza od Asi) waży 26 kg... :0 Pozdrówka.

Marta pisze...

Kaju, no właśnie - Fasola rok starsza od Asi a wyższa o trzy. ;)