Na razie pokażę Wam moje dziecko bardzo podekscytowane naszym rychłym rodzinnym wyjazdem nad morze. Wygląda na to, że ze trzy osoby będą musiały zrezygnować z własnego bagażu.
O tym, co u nas od ostatniej notki napiszę później. Pewnie dopiero wieczorkiem.
Miłego dnia, kochani.
7 komentarzy:
Widzę Martuś, że Asia zabrała coś bardzo bardzo potrzebnego...słoneczko mianowicie hi hi ...Buziaczki dla Was i udanego wypoczynku.
Ufff, czyli moje dzieci wcale nie muszą mieć zabawek, skoro Asia tyle bierze....;)
No cóż Marta musicie zakupić przyczepkę ;-)
No tak.... toz bus by sie przydal zebys mogla jeszcze przynajmniej stoj kapielowy zmiescic. Co tam reszta dokupicie na miejscu ;).
Udanego wyjazdu w takim razie zycze calej Rodzince. Bawcie sie dobrze i opalajcie rowniutko :). Do popisania - zobaczenia?
Hej, tak się cieszę, że znowu jesteś i mogę czytać Wasz blog. Chyba ktoś musiał Cię pogryźć, bo blog "uszczelniony" i na Kraince taki jakiś smutny Twój głos. Marto, nie warto przejmować się wszystkimi głupkami na świecie. Ja w każdym razie pozdrawiam Ciebie i całą Twoją rodzinę. Całusy.
Aga_F
mam nadzieję ,że miło i owocnie spędzacie czas:)
Prześlij komentarz