Hmm...dopiero teraz zorientowałam się, że dzisiejsza pracka Asiolka jak w sam raz pasuje do pory pisania tej notki. Muszę przyznać, że z wielką przyjemnością wyłapałam ją spośród innych wiszących na sznurku ponad szafeczkami w szatni (jest tak mała, że to jedyna możliwość prezentowania prac dzieci). Ładny ten księżyc, tylko ciekawe na ile jest to malunek samodzielny...?
Dobrej nocki, Babolce koffane.
piątek, 1 lutego 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Dzień dobry :))
Martek samodzielny czy też mniej samodzielny, ważne że przyłożyła do niego łapki, no nie? :))
Buziolki i miłego weekendu :)
Coś poprzestawiałam :)) podpisuje mnie xxx :D
Musze to zmienic...acha...buziolki dla Asiolka ma dziś potrójne urodziny 5,5,5 :))))))
ffariatka
Chyba teraz będzie ffariatka już :))
Witaj, kochana. Jak dobrze, że już nie jesteś tym intrygującym potrójnym "X". ;)Buziole zaraz przekażę, a jakże. Tak a'propos potrójności ;)- jesteś spostrzegawcza, ja musiałam chwilę zastanawiać się, co masz na myśli. A jako ciekawostkę dodam, że dziś o godz. 15:15 Asia przeżyje jedyny możliwy do zarejestrowania moment w swoim życiu. To będzie pięć "5" - 5 lat, 5 miesięcy, 5 tygodni, 5 godzin i 5 minut. Sześciu szóstek itd. już nie będzie, hi hi. Pozdrówka, buziolki.
Prześlij komentarz