Przedstawiłam Joasi pokrótce jak to wszystko będzie wyglądało, a ona tylko zapytała, czy mogę jej dać czas na zastanowienie do następnego dnia.
Szczerze powiedziawszy nie oczekiwałam wcale, że moje introwertyczne raczej dziecię zechce spędzić kilka długich godzin na planie z wieloma nieznajomymi ludźmi i do tego mając świadomość, że spot będą potem oglądać ludzie w każdym zakątku kraju. A jednak, ku mojemu zaskoczeniu, powiedziała "Tak, chcę spróbować".
I tak oto 20 maja 2012 roku znaleźliśmy się na planie spota reklamowego, za który posłużył Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Niewidomych i Słabowidzących.
Generalnie wszystko przebiegało bez zakłóceń i bez specjalnego wysiłku (kolejne sceny nie wymagały wielu powtórzeń). Do czasu, gdy przyszło Joasi powiedzieć kilkanaście słów...Córka, unikająca jak ognia werbalnego kontaktu z nieznajomymi, milczała jak zaklęta, mimo że realizatorzy promosa dwoili się i troili, by przekonać ją i zachęcić do powtórzenia przeczytanych jej po kolei zdań. Na szczęście zadziałała magia liczby "25" i gdy ekipa ręką już machnęła moje dziecię...przemówiło.
Po raz pierwszy promos został wyemitowany w dniu szczególnym dla wszystkich dzieciaków - 1 czerwca, my "upolowaliśmy" go dopiero w niedzielę, w bloku reklamowym puszczonym po "Prawie Agaty". Nie będę ukrywać, że wzruszyłam się...Kto już widział i Joasię zna, ten wie, że mam powody do ogromnej dumy. Kto mojej córki nie zna, musi wiedzieć, że wobec obcych sobie osób jest bardzo nieśmiała i zachowuje wielki dystans., musiał to zatem być dla niej ogromny wysiłek, by wypowiedzieć tych kilka zdań przed kamerą. Brawo, córciu!
Dziękujemy serdecznie całej ekipie za tamtą niedzielę.
Pozdrawiam serdecznie,
Marta.
Marta.
4 komentarze:
Widzę, że odwiedziłyście moje dawne szkolne progi (na Tyniecką chodziłam do technikum);)
Spot fajny, widziałam wczoraj w tv
Aga(Guska) z krakowa
Dzięki za komentarz Guśka. Nie wiedziałam, że zaglądasz do Joasi. Pozdrawiam.
Zaglądam, zaglądam regularnie. Jeszcze na onetowy zaglądałam :-)
Aga(Guska) z krakowa
Ależ Asia wyrosła.. fiufiu ;)
Piękna z niej panienka!
i wzruszyłam się nie mniej niż Ty matka ...
pozdrawiam
Prześlij komentarz