sobota, 21 sierpnia 2010

Asia lubi tańczyć

Właśnie znalazłam w swoich zbiorach filmik. Całkiem zapomniany, choć w sumie nie taki stary, bo z czerwca pochodzący. Zanim napiszę kolejną notkę zapraszam do obejrzenia, jak to moje dziecię radzi sobie tańcząc mimo nóżek, jakie są...Fenomenem jest muzyka, która gra, ale tylko w Asikowej główce. ;)



Ten taniec to jedna z tych rzeczy, które kiedyś wydawały się poza zasięgiem mojego dziecka, więc tym bardziej jestem dumna.

Fajnego łykendu życzę. Pozdrawiam serdecznie,
Marta.

1 komentarz:

Unknown pisze...

Ech, Marto, nie wiesz, że taniec, to taka dziedzina niezbędna każdemu do życia? Cóż w tym dziwnego, że Asia tańczy? Twoja córka jest naprawdę wspaniała.
Pozdrawiam
Agnieszka