*****
Umarli nie odchodzą na zawsze
zaklęci w fotografiach
powracają
przywołani naszą tęsknotą
Patrzą na nas przez ramę fotografii
bogatsi o doświadczenie dalekiej podróży
za bramę cierpienia
Ich oczy zdają się mówić
tęsknimy
czekamy po drugiej stronie
nie zawiedź zwątpieniem
Czasami stęsknieni odwiedzają
by pochylić się nad tobą
i musnąć ustami
które zakosztowały wieczności
znajomy zapach twoich włosów
płatki kwiatów złożonych na grobie
nikły płomyk znicza
A ty mówisz nieświadomy świętych obcowania
znów przyśnił mi się ….
był taki uśmiechnięty …
miała ten niebieski sweter …
wiatr gasi świece …
A oni niewidzialni
uśmiechają się wtedy wyrozumiale
jak dorośli
gdy patrzą na pomyłki dzieci
[Magdalena Tarasiewicz]
zaklęci w fotografiach
powracają
przywołani naszą tęsknotą
Patrzą na nas przez ramę fotografii
bogatsi o doświadczenie dalekiej podróży
za bramę cierpienia
Ich oczy zdają się mówić
tęsknimy
czekamy po drugiej stronie
nie zawiedź zwątpieniem
Czasami stęsknieni odwiedzają
by pochylić się nad tobą
i musnąć ustami
które zakosztowały wieczności
znajomy zapach twoich włosów
płatki kwiatów złożonych na grobie
nikły płomyk znicza
A ty mówisz nieświadomy świętych obcowania
znów przyśnił mi się ….
był taki uśmiechnięty …
miała ten niebieski sweter …
wiatr gasi świece …
A oni niewidzialni
uśmiechają się wtedy wyrozumiale
jak dorośli
gdy patrzą na pomyłki dzieci
[Magdalena Tarasiewicz]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz