niedziela, 29 listopada 2009

Fotki z miasteczka świętego Mikołaja

Byliśmy. Wrociliśmy. Polecamy serdecznie, a za reklamę niechaj służy Asiolkowe podsumowanie "Było bombastycznie".

Na stronce wyczytałam, że w parku zainstalowano 3 miliony światełek. W korytarzu prowadzącym na jego teren świeci chyba połowa.





W karocy Kopciuszka





Tańczące i śpiewające małpy.



Parada z udziałem świętego Mikołaja, jego świty, a także postaci z bajek.



Niepełnosprawność czasem popłaca. ;) Asia jako jedyne dziecko została zaproszona na przejażdżkę w towarzystwie Kopciuszka i księcia.



"Mogłabym powozić prawdziwym zaprzęgiem". ;)



Tego gościa stojącego obok Asi przedstawiać chyba nie trzeba?



Jadalnia świętego Mikołaja...



...z aneksem kuchennym. ;)



U Śpiącej Królewny



I raz jeszcze zaprzęg świętego.



Byliśmy także w kinie, na seansie 5D. Super sprawa, wrażenie uczestnictwa w kolejnych scenach o wiele większe niż 3D. Prosto z kina wpadliśmy do domku świętego i Asia dostała od niego prezent. Za dyskretnym okazaniem przez matkę biletu za 3 dychy (można kupić także za sześć). Foty niestety brak, bo nie wyszła. Zemsta losu chyba, bo tam zdjęć robić nie można. A renifery (jak najbardziej prawdziwe) okazały się niefotogeniczne, he he.

Na koniec jeszcze migawka z galerii aniołów...



i jeszcze druga, ale konia z rzędem temu, kto powie mi, z jakiej to bajki. ;)



Filmiki ciemne wyszły, więc wklejam fotkę dla ułatwienia.



I to by było na tyle. Mam nadzieję, że nie tylko z przyjemnością obejrzeliście fotorelację z wycieczki, ale i chętki na wypad do parku świętego Mikołaja nabraliście.

Pozdrawiam ciepło i życzę serdecznie udanego tygodnia,
Marta.

5 komentarzy:

KajaS pisze...

Fotki super, jak moje dzieci to zobaczą, to chyba od razu będą kazały się tam wieźć ;)
Całusy...

Marta pisze...

No to powieziesz.
Albo fotek nie pokażesz. He he he.
Pozdro.

KajaS pisze...

No prędzej to drugie, choć pierwszego nie wykluczam ;)

Kasia pisze...

Ale superancko.Łał,ale Wam zazdroszczę.Grzesiek to by się tam chyba zapiszczał w radości
Łał...

lEn pisze...

corka ma dzis tam jechac z przedszkolem mam nadzieje ze im sie tez spodoba