piątek, 28 grudnia 2007

Dostaliśmy dofinansowanie do kompa

No, już uporałam się nieco z "desiniem" blogaska, myślę więc, że jednak nie będę czekała z jego uroczystym "otwarciem" do nowego roku.;) Uznałam, że choć jeszcze trochę pracy nad nim jeszcze przede mną to nie mam się czego wstydzić i nadszedł czas zaprosić do czytania kilka wybranych osób. Taka jest moja decyzja na dzień dzisiejszy podyktowana pewnymi przesłankami, a później się zobaczy co i jak.
Końcówka roku przyniosła nam bardzo miłe zaskoczenie. Przed świętami mój małżowin złożył do PFRON-u wniosek o dofinansowanie do komputera z tytułu likwidowania barier w komunikacji. Nawet udało się uprosić bardzo zajętą szkoleniami panią Monikę (pani pedagog z Maltańskiego Centrum Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym, z którą swego czasu Asia miała zajęcia) o wypisanie opinii uzasadniającej potrzebę korzystania przez Myszkę z różnych programów komputerowych. Nie wiem na ile ów "papierek" pomógł. Być może pracownicy PFRON-u chcieli rozdysponować posiadane jeszcze środki, gdyż w przeciwnym razie w przyszłym roku mieliby mniej pieniędzy właśnie o tę nie rozdzieloną kwotę. W każdym razie wczoraj Jurek podpisał umowę, a już dziś pełne możliwe dofinansowanie (80%) zostało przelane na konto sklepu.Image Hosted by ImageShack.us

Laptopik jest już zatem w domku i bardzo się z tego cieszę, bo z Asiolka zrobił się mały "wygryzacz komputerowy". Tylko co ciekawe nigdy nie przegania sprzed kompa swoich sióstr tylko mnie.Image Hosted by ImageShack.us

Brak komentarzy: